Autor |
Wiadomość |
|
Taste
Początkujący
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:32, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Sorry, ale się wylogowałam i teraz w poście figuruję jako Gość
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cathy
Początkujący
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 8:02, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam i baaardzo mi się spodobało, ale niestety tak daleko jak narazie nie wybiegam w przyszłośc, dla mnie musi się jeszcze skończyć 2 i 3 seria, dopiero wtedy mogę to sobie bardziej wyobrazić, ale Sethowi naprawdę pasuje takie gadanie i wogóle!!! Śliczne i czekam na więcej!!
P.S. Ostatnio na niemieckim programie telewizyjnym widziałam kawałek odcinka serii, w której na ferie zimowe wróciła siostry Marissy dużo nie rozumiałam, ale obraz był więc łatwo szło się domyśleć co się dzieje
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Początkujący
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekary Śl.
|
Wysłany: Pon 15:10, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Taste bardzo mi sie podoba twoje opowiadanie. Badzo dokładnie oddaje psichike bohaterów . Mam nadzieje, że będziesz regularnie zamieszczać kolejne rozdziały. Proste MASZ TALENT!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina16
Początkujący
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:46, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hej... twoje "opowiadanko" było naprawde świetne, tylko szkoda, że już tak długo noci nie było... ale nie będę poganiać, choć troszke tęsknię ale wiem, że wszyscy mają jakieś zajęcia i nie zawsze mają czas:) no nic.. pozostaje mi czekać jak coś naklikasz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taste
Początkujący
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:12, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, że tak długo nie pisałam, ale brakowało mi czasu i weny
Dziś następny rozdział. Tym razem zaczynam nowy wątek o Kirsten i Sandym. Mam nadzieję, że się spodoba
Rozdział 5
" Nowy projekt"
Doświadczenie w pracy w Newport okazało się przydatne w Portland. Ryan radził sobie świetnie przyjmując zamówienia i roznosząc je. Seth natomiast zamknięty w kuchni przeżywał gorzkie rozczarowanie. Nie był przyzwyczajony do zmywania takich ilości talerzy, misek, kubków i garnków.
- Zawsze stałem po twojej stronie, prawda? - zagadnął kiedyś, gdy znaleźli się już w wynajmowanym pokoju.
- Co w związku z tym? - zapytał Ryan doskonale zdając sobie sprawę, że jego kumpel przygotowuje go do wyświadczenia jakiejś przysługi.
- Nie mógłbyś czasem się ze mną zamienić?
Ryan spojrzał na niego zdumiony.
- Mogę, ale szefowa się nie zgodzi.
- Będziesz mnie zastępował, gdy nie będzie patrzeć. - Seth wyglądał, jakby mu naprawdę ulżyło.
- Ona ciągle nas obserwuje. - zauważył Ryan sceptycznie.
- Ciebie. - poprawił go Seth i uśmiechnął się łobuzersko. - Kręcą cię starsze kobiety?
Ryan rzucił w niego gazetą, którą czytał i chciał jeszcze solidnie go uderzyć, ale usłyszeli pukanie do drzwi. Ku ich ogromnemu zaskoczeniu do domu wszedł Sandy.
- Tato? - Seth miał ochotę uciec, ale Ryan przytrzymał go i spojrzał wyczekująco na Sandy'ego. Ten zaś stał i nie wiedział, czy ma zacząć na nich wrzeszczeć, czy przytulić z radości, że wreszcie ich znalazł.
- Skąd się tu wziąłeś? - zapytał Seth.
- Nie o mnie teraz chodzi. Co wy sobie myślicie! - zaczął Sandy stopniowo podnosząc głos. - Martwimy się o was, szukamy wszędzie, a wy nic. Ryan zostawił jeden krótki list. Ale pisząc go chyba nie zamierzał brać cię ze sobą. Co wam strzeliło do głowy?
- To moja wina. - Ryan starał się wytłumaczyć zaistniałą sytuację. - Musiałem wyjechać na jakiś czas i źle to zorganizowałem.
- Pewnie, że źle! Jeśli chciałeś się wyrwać z Newport wystarczyło powiedzieć! Wiedzielibyśmy przynajmniej gdzie jesteś.
- Jesteście. - poprawił go Seth, ale gdy zauważył minę ojca, natychmiast zacisnął usta i obiecał sobie, że się nie odezwie, dopóki Ryan nie opanuje sytuacji.
- Jak widać, nie wyrosłeś ze starych nawyków. Myślałem, że dobrze cię wychowujemy. - Sandy był zawiedziony. Starał się, jak mógł, żeby Ryan nauczył się rozmawiać z nim, gdy miał jakiś problem. Jak widać jednak nie udało mu się to.
- Przepraszam. Postąpiłem bezmyślnie. - Ryan spuścił głowę.
- Jest ci tu przynajmniej dobrze? - zapytał Sandy łagodniejszym tonem.
- Praca nie pozwala mi myśleć.
- Zamierzasz wrócić?
- Jeśli będziecie chcieli mnie znowu przygarnąć.
- Zawsze. - odparł Sandy i przytulił go po ojcowsku. - Ale pewnie jeszcze nie chcesz wracać?
Ryan pokręcił przecząco głową i posłał mu proszące spojrzenie.
- Dobrze. Jesteście już dorośli. Jeśli chcecie marnować sobie życie, to proszę bardzo. Tylko informujcie nas o tym. Chcemy po prostu wiedzieć, co robicie.
Seth odetchnął z ulgą i podszedł do ojca, by go uścisnąć.
- Sam o tym powiesz mamie. - zaznaczył Sandy, a gdy dostrzegł przerażenie w oczach syna, dodał: - Chcesz żyć po swojemu, ucz się ponoszenia konsekwencji za swoje czyny.
Sandy spędził w Portland cały dzień, a wieczorem wrócił do domu, by obwieścić żonie, że znalazł dzieci i że są bezpieczne. Jednak w Newport czekała go niespodzianka.
- Kochanie, to Sara i Mark. - Kirsten przedstawiła mu gości. - Przyjechali, żeby połączyć siły z moją firmą i pomóc w pracy nad ogromnym projektem. Chcemy wspólnie wybudować sieć ekskluzywnych restauracji.
- Miło mi. - uśmiechnął się na widok pary wyraźnie w sobie zakochanych młodych ludzi. Sara była niską brunetką, a jej oczy błyszczały w zachodzącym słońcu. Mark zaś był trochę wyższym od niej blondynem o ujmujących manierach. Oboje prezentowali się bardzo elegancko, ale zarazem swobodnie.
- Nie będę wam przeszkadzał w omawianiu interesów. - powiedział Sandy i chciał iść do sypialni, ale Kirsten zatrzymała go mówiąc:
- Zostań. Chcielibyśmy, żebyś dołączył się do naszego projektu.
- I co mam robić?
- Szukaliśmy kierownika tej sieci. - odezwała się Sara. - Kirsten wspomniała, że masz doświadczenie w tych sprawach.
- Moje doświadczenie jest raczej znikome. Nie wiem, czy się wam przydam. - zauważył skromnie Sandy.
- Wolelibyśmy powierzyć tak poważne stanowisko komuś, komu można ufać. - dołączył się Mark. Sandy uznał więc, że może przynajmniej posłuchać, o czym będą rozmawiać. Omówienie najważniejszych spraw zajęło im cały wieczór, więc szczegóły postanowili dopracować następnego dnia, ale Sandy już zaczął podniecać się nowym pomysłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cathy
Początkujący
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 14:16, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek!! Juz widzialam mine setha jak stweirdzil, ze sie juz nie odezwie heh gratuluje takiej weny i powodzenia w dalszych czesciach
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth's
Początkujący
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pisarzowice
|
Wysłany: Czw 16:58, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
normalnie wypas
te opowiadania
jakbym oglodał film
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
martuśka
Dyskutant
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:32, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
suuuper
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirsten
Dyskutant
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:59, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
cOOlOwE!! =D oby tak daalej! ...=D
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:34, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet fajne tylko nie podobał mi się fragment "dostał od Kirsten w twarz"
Kto jak kto, ale tego Kirsten by nie zrobiła, nawet w takiej sytuacji.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomal
Początkujący
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:50, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzio fajne opowiadanie:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|